Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII C 1549/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Legnicy z 2014-04-09

Sygn. akt: VII C 1549/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2014 r.

Sąd Rejonowy wL.VII Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Renata Mierzwicka

Protokolant:

sekr. sądowy Andrzej Janas

po rozpoznaniu w dniu 27.03.2014 r.

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda M. W. kwotę 11.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi:

1. od kwoty 5.000 złotych od dnia 15 lipca 2012 roku do dnia zapłaty,

2. od kwoty 6.000 złotych od dnia 26 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty

II.  dalej idące powództwo o zapłatę oddala,

III.  ustala, że strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. ponosi odpowiedzialność za szkodę, jaką powód M. W. może ponieść w przyszłości na skutek rozstroju zdrowia będącego następstwem wypadku drogowego z dnia 17 kwietnia 2012 roku,

IV.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.397,19 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania,

V.  nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa- Kasy Sądu Rejonowego w L. kwotę 300 złotych tytułem nieuiszczonych w sprawie kosztów postępowania.

Sygn. akt VII C 1549/12

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym w dniu 16 listopada 2013 roku a skierowanym przeciwko stronie pozwanej Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. powód M. W. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 15 lipca 2012 roku do dnia zapłaty, ustalenie, że strona pozwana odpowiada za wszystkie skutki zdrowotne mogące wystąpić u powoda, a będące następstwem wypadku drogowego z dnia 17 kwietnia 2012 roku. Dodatkowo powód wniósł o obciążenie strony pozwanej poniesionymi przez niego kosztami procesu. W uzasadnieniu żądania powód wskazał, że w dniu 17 kwietnia 2012 roku w L. na ulicy (...) miał miejsce wypadek, w którym powód podczas wysiadania z pojazdu marki R. o numerze rejestracyjnym (...), mając już jedną nogę na ulicy, z uwagi na nagłe szarpnięcie pojazdem przez kierowcę, któremu zsunęła się noga ze sprzęgła , upadł na prawą rękę uszkadzając sobie kciuk. Pojazd sprawy wypadku posiadał ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. W toku postępowania likwidacyjnego szkody pozwana wypłaciła powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 1.000 złotych. W ocenie powoda przyznania przez stronę pozwaną kwota nie jest adekwatna do krzywdy, jakiej powód doznał w następstwie zdarzenia szkodowego.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana- Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa

oraz o obciążenie powoda poniesionymi przez stronę pozwaną kosztami postępowania w sprawie. W uzasadnieniu w/w stanowiska strona pozwana podała, że wypłacone powodowi zadośćuczynienie jest adekwatne do stopnia krzywdy. Nadto strona pozwana wskazała, że nie uznaje roszczenia powoda o ustalenie odpowiedzialności pozwanej na przyszłość za skutki wypadku z dnia 17 kwietnia 2012 roku. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu złagodzenie cierpień, obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne zarówno już doznane, jak i te które mogą wystąpić w przyszłości, ma więc ono charakter całościowy i stanowi rekompensatę pieniężną za cała krzywdę doznana przez poszkodowanego. Z uwagi na to roszczenie o ustalenie tej odpowiedzialności pozwanego należy traktować jako bezzasadne.

W piśmie z dnia 26 czerwca 2013 roku powód rozszerzył żądanie pozwu w zakresie żądanej wysokości zadośćuczynienia w ten sposób, że wniósł dodatkowo o zasądzenie kwoty 6.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 24 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 17 kwietnia 2012 roku w L. na ulicy (...) miał miejsce wypadek, w którym powód M. W. podczas wysiadania z pojazdu marki R. o numerze rejestracyjnym (...), mając już jedną nogę na ulicy, z uwagi na nagłe szarpnięcie pojazdem przez kierowcę, któremu zsunęła się noga ze sprzęgła, upadł na prawą rękę uszkadzając sobie kciuk. Pojazd sprawy wypadku posiadał ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanej.

Bezsporne

W następstwie tego zdarzenia powód doznał urazu prawego kciuka. Pierwotnie rozpoznano u powoda uraz kciuka prawnego bez szczegółowej diagnostyki. Zastosowano unieruchomienie gipsowe traktując uraz jako skręcenie kciuka prawnego. W leczeniu zastosowano unieruchomienie gipsowe- utrzymane przez trzy tygodnie. Po usunięciu opatrunku unieruchamiającego prowadzone było leczenie usprawniające- fizykoterapia. Pomimo zastosowanego leczenia powód ma nadal dysfunkcję prawej ręki spowodowaną ograniczeniem sprawności i funkcji kciuka. Powód podaje niemożność wykonywania czynności wymagających sprawnego silnego chwytu ręki prawej z opozycją kciuka. Stan ten uniemożliwia mu wykonywanie zawodu. Aktualnie było prowadzone jedynie leczenie usprawniające, które nie przyniosło zadawalających rezultatów – ręka nie odzyskała poprzedniej sprawności . Stan kończyny wymaga dalszej diagnostyki celem ustalenia dokładnego charakteru i miejsca uszkodzenia aparatu mięśniowo- ścięgnistego, torebkowatego i ewentualnego postępowania operacyjnego. Obecny stan wskazuje na konieczność takiego kontynuowania terapii. Aktualna wielkość uszczerbku na zdrowiu ocenia się na 10% i jest on związany z dysfunkcją kciuka. Uciążliwość spowodowana urazem kciuka była znaczna w czasie utrzymywanego opatrunku gipsowego- z powodu ograniczenia sprawności ręki prawej u osobnika praworęcznego( trudności głównie w utrzymaniu higieny osobistej). Następnie dysfunkcja nie byłą specjalnie dotkliwa ponieważ upośledzała jedynie ruchy precyzyjne ręki i czynności wymagające znaczniejszej siły chwytu- co nie jest w codziennym życiu szczególnie uciążliwe. Inaczej sprawa wygląda w możliwości kontynuowania wykonywanego zawodu blacharza samochodowego wymagającego pełnej sprawności obu, a szczególności prawej ręki. Sprawność jest znacznie gorsza, ale ze względu na zdolności przystosowawcze wykonywanie zawodu jakkolwiek znacznie utrudnione są możliwe. Ocenie się, że wskazane jest dalsze postępowanie terapeutyczne, w tym operacyjne, celem poprawy funkcji ręki- przywrócenia stanu sprzed wypadku.

Dowód:

- opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii R. B., w tym opinia uzupełniająca- k. 106-107, k.134, k. 166

- przesłuchanie powoda M. W.- k. 214,

W następstwie wypadku i wobec doznanego przez powoda urazu ręki oraz wobec niemożliwości wykonywania zawodu blacharza samochodowego M. W. zmienił uprawienia zawodowe na spawalnicze. Po wypadku starał się wykonywać proste czynności związane z konserwacją samochodu, ale ich wykonywanie powodowało ból prawej ręki.

Aktualnie powód nie pracuje, poszukuje pracy, jest na utrzymaniu rodziców.

Dowód:

- wypowiedzenie umowy o prace z dnia 02 marca 2012 roku- k. 10,

- świadectwo czeladnicze- k. 11,

- dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe- k. 12,

- świadectwo pracy –k. 13,

- zaświadczenie o ukończeniu kursu- k. 14,

- świadectwo egzaminu kwalifikacyjnego spawacza- k. 15,

- przesłuchanie powoda M. W.- k. 214,

W toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana, w następstwie zgłoszenia szkody i roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia oraz odszkodowania w dniu 14 czerwca 2012 roku wypłaciła powodowi decyzją z dnia 19 lipca 2012 roku tytułem zadośćuczynienia kwotę1.000 złotych.

Dowód:

- akta szkody – k. 35

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w przeważającym zakresie- tak w zakresie roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia jak i o ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej za skutki zdarzenia szkodowego w przyszłości.

W sprawie pozostawało bezspornym, że sprawca zdarzenia, któremu powód uległ w dniu 17 kwietnia 2012 roku był ubezpieczony z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej. Strona pozwana nie kwestionowała podstawy swojej odpowiedzialności. Istota przedmiotowego sporu sprowadzała się natomiast do ustalenia rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda a nasto podstaw do wywiedzenia powództwa o ustalenia odpowiedzialności pozwanego na skutki zdarzenia szkodowego w przyszłości.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę pojmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne, ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania sportów, działalności naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę” przyznawana jednorazowo. Przepis ten nie reguluje natomiast pojęcia „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia i pozostawia ją uznaniu Sądu.

Nadto zgodnie z treścią art. 444 §1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. W judykaturze prezentowane jest stanowisko, że odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje nie tylko koszty leczenia (pobytu w szpitalu, pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw), specjalnego odżywiania się, wydatki datki związane z transportem chorego na zabiegi i do szpitala, koszty związane z odwiedzinami pacjenta w szpitalu czy wynikające z konieczności specjalnej opieki i pielęgnacji nad chorym, koszty zabiegów rehabilitacyjnych, lecz także wydatki związane z odwiedzinami chorego w szpitalu przez osoby bliskie. Odwiedziny te są niezbędne zarówno dla poprawy samopoczucia chorego i przyspieszenia w ten sposób leczenia, jak i dla kontaktu rodziny z lekarzami w celu uzyskania informacji i wskazówek o zdrowiu chorego i jego potrzebach. Uznaje się również, że w skład kosztów wynikłych z powodu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, o których mówi art. 444 § 1 k.c., wchodzą nie tylko koszty leczenia w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz także wydatki związane z odwiedzinami chorego w szpitalu przez osoby bliskie. Odwiedziny te są niezbędne zarówno dla poprawy samopoczucia chorego i przyspieszenia w ten sposób leczenia, jak i dla kontaktu rodziny z lekarzami w celu uzyskania informacji i wskazówek o zdrowiu chorego i jego potrzebach( vide: Sąd Apelacyjny w Ł. w uzasadnieniach wyroków z dnia 27 lutego 2013 roku- sygn. akt I ACa 1199/12, i z dnia 25 października 2013 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 560/13 oraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 21 września 2005 roku w sprawie o sygn. akt VCK 150/05).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że Sąd za punkt wyjścia uznał przede wszystkim ustalenie rzeczywistych następstw zdarzenia, jakiemu uległ powód. Od ich skali zależy bowiem wysokość należnego zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim skompensować niewymierną z natury rzeczy szkodę niemajątkową. Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, Sąd brał pod uwagę szereg okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała, jakiego doznał on na skutek wypadku.

Jak wynika z materiału dowodowe zgromadzonego w sprawie, w szczególności z opinii biegłego opiniującego w sprawie powód przeszedł wymagającą dodatkowych ustaleń diagnostykę oraz rehabilitację. Pierwotnie rozpoznano u powoda uraz kciuka prawnego bez szczegółowej diagnostyki. Zastosowano unieruchomienie gipsowe traktując uraz jako skręcenie kciuka prawnego. W leczeniu zastosowano unieruchomienie gipsowe- utrzymane przez trzy tygodnie. Po usunięciu opatrunku unieruchamiającego prowadzone było leczenie usprawniające- fizykoterapia. Pomimo zastosowanego leczenia powód ma nadal dysfunkcję prawej ręki spowodowaną ograniczeniem sprawności i funkcji kciuka. Powód podaje niemożność wykonywania czynności wymagających sprawnego silnego chwytu ręki prawej z opozycją kciuka. Stan ten uniemożliwia mu wykonywanie zawodu. Aktualnie było prowadzone jedynie leczenie usprawniające, które nie przyniosło zadawalających rezultatów – ręka nie odzyskała poprzedniej sprawności . Stan kończyny wymaga dalszej diagnostyki celem ustalenia dokładnego charakteru i miejsca uszkodzenia aparatu mięśniowo- ścięgnistego, torebkowatego i ewentualnego postępowania operacyjnego. Obecny stan wskazuje na konieczność takiego kontynuowania terapii. Aktualna wielkość uszczerbku na zdrowiu ocenia się na 10% i jest on związany z dysfunkcją kciuka. Uciążliwość spowodowana urazem kciuka była znaczna w czasie utrzymywanego opatrunku gipsowego- z powodu ograniczenia sprawności ręki prawej u osobnika praworęcznego( trudności głównie w utrzymaniu higieny osobistej). Następnie dysfunkcja nie byłą specjalnie dotkliwa ponieważ upośledzała jedynie ruchy precyzyjne ręki i czynności wymagające znaczniejszej siły chwytu- co nie jest w codziennym życiu szczególnie uciążliwe. Inaczej sprawa wygląda w możliwości kontynuowania wykonywanego zawodu blacharza samochodowego wymagającego pełnej sprawności obu, a szczególności prawej ręki. Sprawność jest znacznie gorsza, ale ze względu na zdolności przystosowawcze wykonywanie zawodu jakkolwiek znacznie utrudnione są możliwe. Ocenie się, że wskazane jest dalsze postępowanie terapeutyczne, w tym operacyjne, celem poprawy funkcji ręki- przywrócenia stanu sprzed wypadku. Nadto wobec aktualnie nieprawnej ręki prawnej powód zmuszony był zdobyć kolejne uprawienia zawodowe. Aktualnie poszukuje pracy, pozostaje na utrzymaniu rodziców.

Przedstawione okoliczności, zdaniem Sądu, wpływają na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, które – w ocenie Sądu – winno kształtować się w kwocie wyższej aniżeli przyznana w toku postępowania likwidacyjnego. Zadośćuczynienie winno sięgać kwoty nie niższej niż 12.000 złotych. Z uwagi jednak na żądanie strony powodowej, t.j. żądanie zasądzenia kwoty 11.000 złotych z tego tytułu oraz przy uwzględnieniu wypłaconej kwoty zadośćuczynienia- 1.000 złotych do zapłaty pozostaje kwota 11.000 złotych, zasądzona w pkt I wyroku.

Od zasądzonego świadczenia powódce należą się również odsetki ustawowe. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c., ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Powyższa regulacja winna być rozpatrywana z treścią art. 455 k.c. oraz w poglądem judykatury, a dalej z poglądem przedstawicieli piśmiennictwa w tym zakresie. Wskazuje się, że skoro świadczenie z czynów niedozwolonych, jest świadczeniem bezterminowym, zobowiązany do jego spełnienia, w tym także ubezpieczyciel, winien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. W realiach przedmiotowej sprawy na niezwłoczność należy patrzeć przez pryzmat art. 817 § 1 k.c. Z chwilą wezwania do zapłaty (co powoduje przekształcenie zobowiązania bezterminowego w terminowe) oraz z upływem terminu do spełniania świadczenia, w tej sprawie z upływem 30 dni od daty wezwania, dłużnik – tu strona pozwana pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem danego świadczenia. Skoro powód zgłosił szkodę oraz roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 7.000 złotych w dniu 14 czerwca 2012 roku, z dniem 15 lipca 2012 roku strona pozwana pozostaje w opóźnieniu z zapłatą tej kwoty. Odsetki ustawowe liczone od kwoty stanowiącej rozszerzone powództwo zostały zasadzone od dnia 26 czerwca 2013 roku albowiem w tym dniu powód rozszerzył żądanie pozwu o kwotę 6.000 złotych. Z uwagi na to wymagało oddalenia powództwo w zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych liczonych od kwoty 6.000 złotych od dnia 24 czerwca 2013 roku( a nie od dnia 26 czerwca 2013 roku).

Przedmiotem procedowania tutejszego Sądu było także żądanie powoda ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na skutki zdarzenia szkodowego w przyszłości.

Na powyższe żądanie patrzeć należy przez pryzmat art. 189 k.p.c. Zgodnie z dyspozycją wyżej wymienionego przepisu – „powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny”. Oznacza to, że istnieją dwie przesłanki powództwa o ustalenie:1/ ustalenie powinno dotyczyć stosunku prawnego lub prawnego, a nie okoliczności faktycznej; 2/ powód powinien interes prawny w ustaleniu.

Ustalenie odpowiedzialności sprawcy szkody na przyszłość uzasadniane było w orzecznictwie sądowym zabezpieczeniem interesu prawnego poszkodowanego zasadzającego się na obowiązujących pierwotnie niekorzystnych regulacjach dotyczących biegu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego oraz na złagodzeniu trudności dowodowych powodowanych upływem czasu pomiędzy wystąpieniem zdarzenia wywołującego szkodę, a dochodzeniem jej naprawienia. W związku z uchyleniem dotychczasowego art. 442 k.c. i zastąpieniem go art. 442 1 k.c. (Dz. U. z 2007 r. Nr 80, poz. 538), w stosunku do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych (takimi są roszczenia powoda wywodzone ze zdarzenia mającego miejsce w dniu 28 lipca 2003 r.), wyeliminowano niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Złagodzenie skutków upływu terminu przedawnienia nie wyeliminowało jednak ryzyka późniejszych trudności dowodowych. Wprowadzenie nowej regulacji w art. 442 1 § 3 k.c. oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie. W tym stanie rzeczy kolejny proces odszkodowawczy może toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę, kiedy zazwyczaj pojawiają się poważne trudności dowodowe. Przesądzenie w sentencji wyroku o odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości zwalnia natomiast poszkodowanego z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym odpowiedzialność taka już ciąży. Z tych względów Sąd Najwyższy przyjął, że pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości (por. uchwała z 24 lutego 2009 r., III CZP 2/09, OSNC 2009/12/168 oraz wyrok z 11 marca 2010 r., IV CSK 410/09, Lex nr 678021). Sformułowanie wskazujące na fakultatywność takiego rozstrzygnięcia nie jest przypadkowe, bowiem jak wskazał Sąd Najwyższy, żądanie powoda musi uwzględniać okoliczności konkretnego przypadku.

W realiach przedmiotowej sprawy w ocenie Sądu powód wykazał w/w przesłanki do uwzględnienia powództwa o ustalenie- po pierwsze, żądanie pozwu zmierza do ustalenia treści stosunku prawnego łączącego strony w zakresie istnienia po stronie pozwanej obowiązku naprawienia szkody, której powód doznał w wyniku wypadku z dnia 17 kwietnia 2012 roku, po drugie, nie może budzić wątpliwości istnienie po stronie powoda interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieistnienia nieważności powyższej umowy na drodze sądowej Stosownie do utrwalonego poglądu judykatury [vide uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 roku, III PZP 34/69, OSNC 1970/12/217] w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia. Dopuszczając możliwość ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia wskazuje na dwa zasadnicze argumenty przemawiające za takim stanowiskiem: po pierwsze, przerwanie biegu terminu przedawnienia, które łagodzi działanie ustawowej zasady, że roszczenie o naprawienie szkody, także szkody na osobie, ulega przedawnieniu po upływie lat dziesięciu od dnia zdarzenia wyrządzającego szkodę, niezależnie od tego, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia i po drugie, wyeliminowanie lub przynajmniej złagodzenie trudności dowodowych mogących wystąpić w kolejnym procesie odszkodowawczym z uwagi na upływ czasu pomiędzy wystąpieniem zdarzenia szkodzącego a dochodzeniem naprawienia szkody. Stanowisko powyższe oznacza w konsekwencji, że - przynajmniej co do zasady - powód w procesie o naprawienie szkód na osobie ma interes prawny pozwalający na skorzystanie z powództwa o ustalenie także wówczas, gdy jednocześnie żąda zasądzenia świadczenia.

Sąd procedujący w sprawie wziął pod uwagę, że zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury - do ustalenia obowiązku wynagrodzenia szkód przyszłych nie jest konieczna pewność powstania dalszych szkód w przyszłości, lecz wystarcza stwierdzenie prawdopodobieństwa, że aktualny stan zdrowia powoda nie ujawnia jeszcze wszystkich skutków uszkodzenia ciała. Jak wynika z opinii biegłego R. B.- pierwotne rozpoznanie urazu powoda dokonano zostało bez szczegółowej diagnostyki. Aktualnie było prowadzone jedynie leczenie usprawniające, które nie przyniosło zadawalających rezultatów – ręka nie odzyskała poprzedniej sprawności. Stan kończyny wymaga dalszej diagnostyki celem ustalenia dokładnego charakteru i miejsca uszkodzenia aparatu mięśniowo- ścięgnistego, torebkowatego i ewentualnego postępowania operacyjnego. Obecny stan wskazuje na konieczność takiego kontynuowania terapii. Nadto jak wskazał w/w biegły wskazane jest dalsze postępowanie terapeutyczne, w tym operacyjne, celem poprawy funkcji ręki- przywrócenia stanu sprzed wypadku. W konsekwencji nie można kategorycznie wykluczyć, że w następstwie tej pogłębionej diagnostyki oraz leczenia operacyjnego ujawnią się dalsze następstwa zdarzenia szkodowego z dnia 17 kwietnia 2012 roku, których zakresu obecnie nie można ustalić i uwzględnić przy ustaleniu należnego powodowi świadczenia.

Okoliczność ta uzasadnia uwzględnienie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, co znalazło odzwierciedlenie w punkcie III sentencji.

O kosztach procesu z pkt IV sentencji wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając na rzecz powoda jako strony wygrywającej poniesione przez niego koszty. Składa się na nie: opłata od pozwu w łącznej wysokości 550 złotych, opłata skarbowa za udzielone pełnomocnictwo w wysokości 17 złotych, uiszczona i wydatkowana zaliczka na wynagrodzenie biegłego w wysokości 230,19 złotych oraz koszty zastępstwa prawnego w wysokości 600 złotych biorąc pod uwagę pierwotne żądanie pozwu( 5.000 złotych) – zgodnie z treścią zgodnie z §6 pkt 5 w związku z §4 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz.U. z 2002r. Nr 163 poz. 1348 z późn.zm.), łącznie 1.397,19 złotych. Jednocześnie po prawomocności zostanie stronie powodowej zwrócona niewykorzystana część uiszczonej zaliczki.

O kosztach sądowych orzeczonych w pkt V sentencji wyroku orzeczono na podstawie art. 113 oraz art. 15 ust. 3 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Zgodnie z brzmieniem tej ostatniej regulacji w orzeczeniu kończącym postępowanie w pierwszej instancji sąd określa wysokość opłaty ostatecznej , która jest bądź opłatą stosunkową , obliczoną od wartości przedmiotu sporu ustalonej w toku postępowania bądź opłatą określona przez sąd , jeżeli wartości tej nie dało się ustalić. W tym przypadku opłatę ostateczną sąd określa w kwocie nie wyższej niż 5.000 złotych mając na względzie społeczną doniosłość rozstrzygnięcia i stopień zawiłości sprawy. Opłatę te ustalono na kwotę 104,87 złotych biorąc pod uwagę, że nie było możliwe ustalenie wartości przedmiotu sporu w tym zakresie oraz uwzględniając fakt, że stopień zawiłości sprawy i społeczna doniosłość rozstrzygnięcia w zakresie tego roszczenia nie odbiegały istotnie od innych tego rodzaju spraw. Suma ten opłaty oraz kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa tytułem wynagrodzenia dla opiniującego w sprawie biegłego( 195,13 złotych) daje kwotę 300 złotych zasądzoną od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa- Kasy Sądu Rejonowego w L..

Kierując się tymi przesłankami orzeczono jak w punkcie V sentencji.

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Rafałko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Legnicy
Osoba, która wytworzyła informację:  Renata Mierzwicka
Data wytworzenia informacji: